Spokój i ręce
07:37Są też dłonie szorstkie i spracowane, spękane i twarde jak ziemia, ale za to pewne. Niosą ze sobą spokój ludzi pogodzonych ze sobą i światem.
Lorem ipsum dolor sit amet, consectetuer adipiscing elit. Aenean commodo ligula eget dolor Aenean massa.
Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Ale ja nie umiem zatrzymać się przy jednym - wciąż gdzieś mnie gna, zaczynam czytać pięć książek na raz, a gdy kończę trzecią, nie pamiętam, co było w pierwszej.
Najbardziej to piszę. Ale trochę maluję i rysuję. Czasem zrobię coś w decoupage. Prowadzę warsztaty plastyczne dla dzieci. Gotuję. Uczę się fotografii. A ostatnio zaczęłam nawet śpiewać :P.
Czasem nachodzi mnie ogromne zwątpienie i rzucam wszystko w kąt, obiecując sobie, że od jutra zacznę być statecznym człowiekiem, bez plam od farb na każdej jednej parze spodni. Ale po kilku miesiącach posuchy, znów wracam do pióra i pędzli, bo coś we mnie stale się wierci. Coś chce ze mnie wyjść i zamienić się w słowo, plamę, kadr.
No to co ja będę temu stać na przeszkodzie? ;)
0 komentarze